Czasem bywało u nas w
kampanii Forgotten Realms tak, że braliśmy jakiegoś ukatrupionego Awanturnika i
rozgrywaliśmy historię z jego przeszłości. Tak też było z
poległym w Rozdziale IV, Janem Bez Ziemi. W efekcie powstała
całkiem fajna i pełna postać, tyle że post facto. Wątki z
biograficznych historii wykorzystywaliśmy w normalnym biegu
kampanii, a koniec końców uznaliśmy, że Ian będzie żył dalej, ale nie będzie brał udziału w głównej historii. Sesja retrospektywna rozegrana była pod koniec 1999 roku.
Skład
Jan Bez
Ziemi [human Fighter LN] Atreyu [human Druid CN]
CORMYR 15 Marpenoth 1367
DR
Ian Bancroft, baron na
niewielkim zamku Bancroft i władca kilku wsi w północnej części
królestwa Cormyru. Na skutek intryg kilku szlachetków i
tajemniczego maga zmuszony został opuścić rodową baronię –
jego prawo do dziedziczenia zostało podważone. Tylko odzyskanie
rodowego miecza (Rubenhil) pozbawiłoby argumentów spiskowców.
Wyrusza na mroźną Północ, ścigany przez wynajętych assassinów.
Przyjmuje imię Jana Bez Ziemi i wędruje w przebraniu rangera. W
odwiedzonych po drodze klasztorach, skorzystał z każdej księgi i
poznał wskazówki, gdzie Rubenhil może się znajdować. Północ, w krainie Neverwinter.
25 Marpenoth
Po dekadniu przemierzania
Cormyru, postanawia towarzyszyć młodemu druidowi, Atreyu. Druid
oferuje mu szybki transport z cormyrskiego Hullack Forest do
Forgotten Forest na Północy. Gdy miało dojść do wizyty u Króla
Drzewców, Fuorna, Purpurowe Smoki zatrzymują parę śmiałków pod
zarzutem współpracy z lokalną bandą Krzywego Byrona. Choć Ian
nie posiadał żadnych dowodów, domyślał się, że to sprawka
spiskowców z jego rodzimej baronii.
26 Marpenoth
Od stryczka ratuje ich
ujawnienie się Bancrofta i rozpoznanie go przez jedną z dwórek,
Alicję. Tożsamość druida potwierdził jego mentor, druid Darnan.
Tego samego dnia udaje się im dostać na audiencję u Króla
Drzewców. Awanturnicy zostają przeniesieni setki kilometrów do
Forgotten Forest. W samo oko wielkiej bitwy.
27-29 Marpenoth
Walka kończy się
zwycięstwem leśnych istot. Hierofant Pheszeltan, zwierzchnik całej
kniei i dowódca leśnej armii daje posłuch przybyłym
sprzymierzeńcom i sam wyjaśnia sytuację w swojej domenie. Otóż,
potężne i złowrogie Dekanter (rozległe leża położone na
zachodzie, w ruinach Netherilu) zdecydowało się nagle na frontalny
atak. Goblinoidy wspomagane były oddziałem ludzi z wyciętymi
językami oraz kilkoma kapłanami Malara... Arcydruid prosi śmiałków
o rekonesans sił zła oraz o udanie się do niedalekiej osady elfów
celem wyjaśnienia nagłego zapadania jej mieszkańców na rodzaj
szaleństwa.
O ile Ian chciał się, po
prostu, dostać w głąb Północy i nie miał większego powodu
pomagać siłom lasu, to druid Atreyu kompletnie olał (z tylko sobie
znanych powodów) religijne obowiązki i zajął się eksploracją
samego lasu. Jan Bez Ziemi wiedząc, że sam nie da sobie rady w
kontaktach z elfami, wyrusza w stronę Helm's Hold. Po kilku dniach
dochodzą go słuchy, że ujawnił się tajemniczy władca Dekanter,
Ilithlicz! Do leśnej wojny ściągnął na pomoc kilka oddziałów
niewolników Zhentarimów i wyżej postawionych kapłanów Malara.
30 Marpenoth
Jan Bez Ziemi dociera do
Helm's Hold. Leśne istoty z Forgotten Forest ewakuują się do
Evereski, wiele ginie po drodze (łącznie z Atreyu, wieloma
drzewcami i samym tutejszym Królem Drzewców) i w trakcie potyczek z
wojskami Dekanter. Cała knieja przechodzi pod władanie
Ilithlicza...
Tutaj historia Iana Bancrofta krzyżuje się na chwilę z losami ocalałych Plądrowników. Jako DM stwierdziłem, że Artbert Connat nie zdołał zabić Jana Bez Ziemi i Awanturnik dał nogę na południe. Graczowi to, rzecz jasna, pasowało, ale umówiliśmy się, że po takim nagięciu wydarzeń rozegramy tylko jedną historię i Ian idzie na emeryturę.
1-5 Hammer 1368 DR
Po miesiącach tułaczki i
ukrywaniu się przed potencjalnymi zabójcami, Ian odnajduje swojego
wysoko postawionego krewniaka, Daggeroina, Wysokiego Maga z Baldur's
Gate. Poznaje też swojego dalekiego, młodego kuzyna, Fenegira. Cała
trójka została wplątana w intrygę księżniczki Dagny z tej
nadmorskiej metroploii.
![]() |
Gnomka Zaluski i Blithela |
Do rodzinnego wypadu po
rękawiczkę, której moc skłania do mówienia prawdy (ma zostać
wykorzystana na Dagnie – mniejsza o większość po co), dołącza
elfia miłość Daggeroina, Blithela oraz sepleniąca gnomka, Zaluski
z Daggerford.
Wypad udaje się
połowicznie. W penetrowanym lochu ginie wuj Iana, elfka zabiera jego
ciało celem pochówku na elfich ziemiach. Rękawiczka działa i
okazuje się, że to nie Dagna stała za nękaniem rodziny
Bancroftow, a spiskowcy z Cormyru. Porywają oni księżniczkę, ale
szybkie wytropienie i uderzenie na nich grupy Iana pokrzyżowało ich
plany. Młody Bancroft zbliża się po tych wydarzeniach do Dagny i
oboje stwierdzają, że mają dość miejskich intryg oraz
kidnaperów.
6 Hammer +
Wyruszają (pod
przebraniem, rzecz jasna) do rejonu, gdzie prawdopodobnie nikt ich
nie znajdzie: Icewind Dale. Po roku, Dagna rodzi Ianowi syna. On sam
trudni się szkoleniem milicji w Caer Dinival. Tu kończy się jego
historia.
4 komentarze:
Bardzo fajny patent. Pamiętasz może, jak rozwiązałeś to mechanicznie? Ian zaczynał z jakimiś minusowymi XP?
Naprawdę znakomity pomysł, ale... wpadłbym w mały mindfuck, gdyby mi ta prequelowa postać miała zginąć w trakcie sesji :)
@Robert, niee, grał na 1 levu 0XP, a co zarobił na sesji, dopisaliśmy do karty z chwili śmierci (i tak nie skoczył o level, bo był na 5)
@Watcher
Kwestia zawieszenia niewiary i zabawa formą. :)
Ogólnie uznałem, że zabicie go (wtedy nie grał, a zależało mi na killu 1 "nieczynnej" PC, znanej aktywnej drużynie przez psychola Connata) można rozwiązać opowiadając trochę zmieniona historię.
To anulowane "zabicie" jak najbardziej do obejścia. W sumie bardzo fajnie się zakończyła historia Iana - miał odzyskać dziedzictwo, a został dowódcą garnizonu gdzieś na północy.
Prześlij komentarz